…. W obozie trafiliśmy na grupę cieśli i murarzy Niemców, oni tam pracowali od początku sierpnia. Byli to więźniowie z Gdańska. Wszystko było przygotowane przez nich, to znaczy – studnia, jakaś garkuchnia, namioty, itp. już 2 września. Potem więźniów tych zabrano przypuszczalnie z powrotem do więzienia. Na terenie tym w dniu 2 września był ogrodzony już plac I obozu o powierzchni prawie 1 ha (ostatnio obóz konc. kobiet). Na tej powierzchni zbudowana była b. prowizoryczna wiata, chroniąca palenisko i kotły do gotowania strawy oraz kilkanaście namiotów stożkowych, ze skąpo rozścieloną słomą na ziemi.
Na terenie pracowało kilkunastu rzemieślników pod strażą więzienną, oddelegowanych z więzienia w Gdańsku (Schiesstange) przy ul. Strzeleckiej. Na miejscu przeznaczonego budynku komendantury stał parterowy – drewniany dom starców.
Po wyładowaniu z zamkniętych samochodów ciężarowych i autobusów, którymi nas przywieziono, nastąpiła ponowna brutalna rewizja osobista przeplatana gęsto razami pięści, nahajami i kijami, natychmiast zapędzano nas do wykopów pod fundamenty rozpoczętych baraków, ścinania drzew i karczowania pni. Tempo pracy – mordercze. Chwilowe wyprostowanie grzbietu lub przyniesienie ściętego pnia nie w biegu, powodowało natychmiastowe razy, kopnięcia i inne sankcje. Późnym wieczorem otrzymaliśmy po ok. 500g b. wodnistej ciepławej zupy z brukwi oraz ok. 100 g. razowego chleba. Śmiertelnie zmęczeni, bez mycia i rozbierania zwaliliśmy się na barłóg pod namiotami. Nawet najodporniejsi psychicznie załamywali się i płakali z bólu, zmęczenia i upodlenia. Łudziliśmy się jedynie nadzieją szybkiego i pomyślnego dla nas zakończenia wojny i związanego z tym ratunku. Naiwni, którzy wierzyli demagogicznej propagandzie Becka i Rydza-Śmigłego!. W następnych dniach napływały dalsze transporty Polaków z terenu b. W.M.Gdańska, w drugiej połowie września część cywilów zamęczono na śmierć ciężką pracą bez chwili wytchnienia, ludzi odwykłych od ciężkiej pracy fizycznej, ludzi starszych, często schorowanych, gruźlików, astmatyków, z wadami serca i krwioobiegu. Ten pierwszy, chyba najtrudniejszy etap przetrzymałem dzięki żelaznemu zdrowiu młodego ciała i bardzo dużej odporności psychicznej. A jednak okres ten i całe późniejsze 6 lat pobytu pozostawiły trwałe ślady okaleczeń zewnętrznych, poza zniszczeniem zdrowia, mimo że jako jednemu z nielicznych z tego obozu doczekałem się wolności.
Dalsze roboty były kontynuowane przez nas – więźniów. Karczowaliśmy las, obcinaliśmy gałęzie, zaczęliśmy robić wykopy na postawienie baraków na terenie tak zwanego Starego obozu. W międzyczasie nadchodziły nowe transporty więźniów.
Robota była mordercza, trwałą od świtu do zmroku, zawsze pod strażą, zawsze pod lufami karabinów.
Jedzenie było bardzo mizerne, niewystarczające, nisko kalorycznie. 40 i 50 letni mężczyźni nie wytrzymywali tępa, padali. To powodowało bicie, kopanie i zaczęły się pierwsze wypadki śmierci na skutek zabijania i wyczerpania z głodu i pracy.
Mimo iż pierwszy okres w Stutthofie był bardzo ciężki – przeżyłem go.
W niedługim czasie postawiliśmy prowizoryczną ubikacją. Do końca 1939 roku postawiliśmy pierwsze baraki, które dotąd stoją w pierwszej części obozu.
Teren obozu ogrodzony był do 2 części obozu. Tam odbywało się dopiero karczowania. Obóz ten miał oficjalną nazwę Zivillgankannlager – der 20 któryś SS Standarte Danzig.
Komendant Obersturmführer Pauly, kierownik budowy Unterscharführer Neubauer Otto.
Grunt na terenie starego obozu był słabonośny, 60 cm poniżej była woda podskórna. Niektóre baraki stawiano na palach metrowej grubości, a inne na płytkich murowanych. Ta część gotowa była w połowie 1941 roku. Naturalnie obóz był przeludniony, miejsca zawsze było brak. W Wielki Piątek 1940 r. zebrano z listy grupę 63 Polaków z terenu byłego Wolnego.
- 16/09/2022 18:12 - Marsz Śmierci
- 16/09/2022 18:08 - Markus Włodarczyk KL Stutthof - nr 79059
- 16/09/2022 17:59 - Egzekucje 11 stycznia 1940 r. i 22 marca 1940 r.
- 16/09/2022 17:55 - Piaski – granica Europy
- 16/09/2022 17:50 - Walka z „Zielonymi”
- 16/09/2022 17:38 - Pierwsze transporty
- 16/09/2022 17:31 - Säuberungsaktion - Akcja Oczyszczania
- 16/09/2022 17:27 - Kalendarium Obozu Stutthof
- 15/05/2022 18:00 - „Chłopaki idą równo - Polacy”
- 09/05/2022 14:15 - KL Stutthof 2077 dni zbrodni